Konkurs reporterski

Praca reporterki nauczyła mnie, że historie logiczne, bez zagadek i luk, w których wszystko jest zrozumiałe, bywają nieprawdziwe. A rzeczy, których nijak nie da się wytłumaczyć, zdarzają się naprawdę. W końcu życie na ziemi też jest prawdziwe, a nie daje się logicznie wytłumaczyć.

(Hanna Krall, Żal)

 

 

Od zawsze słyszę, że to życie pisze najlepsze scenariusze. Może najlepsze, ale czy wystawiają dobre świadectwo gatunkowi ludzkiemu? Tutaj mam już wątpliwości. Czasem mam wrażenie, że uciekam w fikcję, bo rzeczywistość jest dla mnie nie do zniesienia. Setki razy zadawałam sobie pytanie czy potrafiłabym napisać książkę? Czy potrafiłabym napisać reportaż? Wciąż myślę, że nie.

Z pewną zadumą i fascynacją patrzę na reporterki i reporterów, dziennikarki i dziennikarzy, którzy sięgają dalej, zaglądając tam, gdzie inni nie spojrzeli; zadając pytania, których inni bali się zadać; opisując światy, w które nikt nie chciał się zapuścić i rozgrzebując historie, które miały zostać zapomniane lub przemilczane. Zawsze wyobrażałam sobie reportażystów i reportażystki, jako ludzi z niezwykłą wrażliwością. Ludzi obdarzonych zmysłem obserwacji wykraczającym dalece ponad przeciętną. Ludzi wyjeżdżających do najdalszych zakątków świata, czających się w ciemnościach blokowisk, ale i tych pochylonych w skupieniu nad starymi aktami. Być może to wszystko jest tylko moją wyobraźnią, jednak chcę wiedzieć, że w tym dziwnym świecie, w którym trudno o autorytety, a łatwo o wątpliwych idoli; w świecie szybkiej informacji, w której brak analizy i danych; w tych czasach, w których rzut oka wystarczy, aby być specjalistą od tłumaczenia „Anne z Zielonych Szczytów” i szczepionek – wierzę, że są ludzi patrzący szerzej, widzący więcej i chcący, aby „coś” zostało należycie opisane, opowiedziane i nade wszystko – zapamiętane.

Równocześnie z niesłabnącą trwogą patrzę na rynek książki, który zalewany jest kolejnymi tytułami. Skoro każdy może być pisarzem, to czy jest to wciąż zawód? Czy można mieć komfort pisania i posiadać na to pisania środki? Po prostu: czy pisarzy stać na bycie pisarzami? Wyobrażam sobie, że pomysł na reportaż może wpaść do głowy w ciągu milisekundy i zostać tam na długo. Jestem jednak pewna, że dobry pomysł – aby przerodził się w dobrą książkę – wymaga godzin, dni, tygodni, miesięcy… pracy. Zapraszam Was do konkursu, który może pomóc Wam w realizacji reporterskiego marzenia; zaprawionym w bojach może dać gwarancję wydania kolejnej książki. Wydawnictwo Poznańskie wychodzi do twórców. I bardzo mi się to podoba!

 

 

KONKURS REPORTERSKI

Kilka najważniejszych informacji o konkursie, w którym możecie zdobyć nagrodę pieniężną na realizację projektu:

  1. Do 14 marca (decyduje data stempla pocztowego, jeśli wysyłacie materiały pocztą) macie czas na przesłanie projektu reporterskiego w formie konspektu na adres: reportaz@wydawnictwopoznanskie.com lub na adres wydawnictwa.
  2. „(…)plan projektu, założenia projektu, środki i metody jego realizacji, stopień zaangażowania w realizację projektu, zakładany przebieg realizacji projektu), jeśli projekt jest w toku, pierwszy arkusz już zrealizowanego projektu, napisany w języku polskim, o tematyce spełniającej warunki konkursu. Uczestnik Konkursu powinien także przesłać informację na temat przebiegu swojej kariery, wraz z adresem do korespondencji i innymi danymi kontaktowymi, a także listę opublikowanych wcześniej tekstów.” czytamy w Regulaminie.
  3. Koniecznie należy pamiętać, że dzieło ma być oryginalne.
  4. Znakomite jury w składzie: Paulina Surniak (przewodnicząca), Monika Długa, Magdalena Kicińska, Cezary Łazarewicz, Kamil Bałuk i Adrian Stachowski oceni nadesłane pomysły i w postępowaniu dwuetapowym podejmie decyzję (lub odstąpi od jej podjęcia, co również zastrzega w Regulaminie organizator), a ta zostanie ogłoszona 28 kwietnia 2022 roku.
  5. Czas start! Jeśli zostałeś zwycięzcą lub zwyciężczynią masz dwa lata na sfinalizowanie projektu (szczegóły znajdziesz w regulaminie) oraz czekają cię przyjemności związane z podpisaniem umowy z wydawnictwem.

Wydawnictwo Poznańskie przypomina, że:

„W poprzednich edycjach konkursu wybrano dwa zrealizowane już projekty. W kwietniu 2020 roku ukazała się książka Wiktorii Michałkiewicz pod tytułem „Kraj nie dla wszystkich. O szwedzkim nacjonalizmie”, nominowana w pierwszej edycji konkursu Grand Press na najlepszą książkę reporterską 2020 roku. W październiku 2020 roku ukazała się książka Agnieszki Rostkowskiej, laureatki pierwszej edycji konkursu – „Wojownicy o szklanych oczach. W poszukiwaniu Nowej Turcji”, nominowana w 2021 roku w drugiej edycji konkursu Grand Press na książkę reporterską roku.”

Nie zwlekajcie zatem, tylko walczcie o historie, które zauważyliście.

 

___

Informacje znajdziecie na:

Stronie Wydawnictwa Poznańskiego 

Facebooku na stronie wydarzenia

oraz w Regulaminie, który znajdziecie na stronie Wydawnictwa Poznańskiego (patrz: pierwszy podany link)