„Większość gatunków zwierząt wybiera życie w grupie.
Tworzą stada, kolonie, watahy…
Co sprawia, że chcą trzymać się razem?
Jak budują swoje społeczności?
Ile gatunków, tyle powodów i sposobów na życie RAZEM!”
Tak zaczyna się opowieść Joanny Rzezak w książce, o jakże pięknym tytule, Razem. Książka ukazała się na rynku nakładem Wydawnictwa Agora dla Dzieci, a w konkursie Polskiej Sekcji IBBY „Książka roku” jest nominowana w kategorii graficznej. Pisałam o niej niedługo po premierze – krótki tekst mogliście zobaczyć na facebooku Literackiej Kavki, jednak teraz znalazł się pretekst, aby opowiedzieć o książce nieco obszerniej.
Nie pierwszy raz autor bierze na warsztat opowieść o zwierzętach. Od lat przyroda stanowi wielką inspirację dla przedstawicieli wszystkich dziedzin sztuki, począwszy od muzyki (choćby wspomnieć Karnawał zwierząt Camille’a Saint-Saënsa) przez malarstwo (od słynnych malowideł naskalnych w jaskiniach w Lascaux we Francji i Altamirze w Hiszpanii aż po malarstwo Cassiusa Marcellusa Coolidge czy kolaże Wisławy Szymborskiej) do literatury właśnie (począwszy od symboliki zwierząt w świecie starożytnym czy ich boskich odpowiedników przez wciąż cieszące się popularnością bajki Charlesa Perraulta, jak „Kot w butach” po współczesne hity, jak „Którędy do Yellowstone?”, „Bercia i Orson” czy mniej popularny, a niezwykły i wart uwagi „Toro”. Wydawałoby się, że ten wciąż wykorzystywany motyw został już wyeksploatowany, a jednak wyobraźnia i kreatywność twórców wciąż nas zaskakuje, a literackie zwierzaki nie odchodzą do lamusa.
Joanna Rzezak czaruje przede wszystkim obrazem. Nie dziwi zatem nominacja do tej niezwykle ważnej w Polsce nagrody dla twórców literatury dziecięcej. Grupy zwierząt odbite obok siebie na kartach wielkoformatowej książki zdają się kłębić i nie mieścić mimo dużej przestrzeni, którą otrzymały w zamyśle autorki, na rozkładówkach. Wielobarwne, proste w formie ilustracje przedstawiające wybranych przedstawicieli poszczególnych gatunków, którzy wybrali życie stadne, zamiast samotnego zapraszają do świata współistnienia. Joanna Rzezak nie zaprojektowała pełnych detali monumentalnych ilustracji, które przedstawiają tak florę, jak i faunę właśnie. W prostocie siła. Skupiając się na swoich bohaterach uczyniła z nich najważniejsze postaci, wokół których snuje edukacyjną opowieść, bo choć ilustracje będą atrakcyjne i czytelne już dla najmłodszych odbiorców (choćby ciekawskich trzylatków), to krótkie informacje, które znajdziemy na poszczególnych rozkładówkach wymagają już nieco więcej wiedzy i podstaw z zakresu nauk przyrodniczych.
„By przetrwać w lesie i wspólnie polować…
… wilki żyją w rodzinie zwanej WATAHĄ*.
Życie w syberyjskiej tajdze w środku Rosji czy w Puszczy Białowieskiej to dla wilków codzienna walka o przetrwanie. Wilcza rodzina, czyli wataha, składa się z rodziców, ich potomstwa w wieku od roku do trzech lat oraz starych wilków. Prawo do rozmnażania mają tylko rodzice. To oni dowodzą watahą – decydują o tym, gdzie się przemieszcza, gdzie śpi, a także gdzie i na co poluje. Wszyscy członkowie tej wspólnoty wzajemnie się chronią i wspierają. Starsze potomstwo opiekuje się najmłodszymi wilczątkami. Dorosłe wilki opuszczają watahę, by znaleźć partnera i założyć własną rodzinę.”
Niech ten fragment posłuży nie tylko do pokazania w jaki sposób autorka podaje wybrane informacje, ale niech stanowi dowód, że na opowieści o zwierzętach autorka nie kończy, a w zasadzie zostawia nam decyzję, w jaki sposób i do jakich lekcji wykorzystamy jej książkę. Joanna Rzezak stworzyła bowiem nie tylko piękną książkę przyrodniczą, ale znalazła sposób, aby opisać również ludzkie relacje, choćby – jak u wilków – między członkami rodzinami. Daje nam zatem możliwość podążania wieloma drogami. Z najmłodszymi będziemy oglądać obrazki, być może szukać różnic w niemal identycznie przedstawionych zwierzętach; zwrócimy uwagę na kolory lub elementy łączące się z poszczególnymi zwierzętami, jak księżyc, do którego wyją wilki. Z najmłodszymi czytelnikami znajdziemy też wątki humorystyczne, jak uwypuklone przez autorkę różowe kupry pawianów czy zapętlone żmije (ciekawe kto z sentymentem wspomni grę Snake?). Ze starszymi dzieciakami, które są już poważnymi zerówkowiczami lub rozpoczęły naukę w szkole podstawowej sprawdzimy w atlasie, gdzie żyją poszczególne gatunki, jak wyglądają w rzeczywistości i zastanowimy się czy haremy istnieją również w świecie ludzi. Będziemy też zadowoleni z zawoalowanej lekcji ortografii (no bo wiecie… harem, chmara, wataha, to podchwytliwe słowa). Wyjaśnienie słów znajdziemy też w słowniczku zamieszczonym z tyłu książki.
Cieszmy się tą niezwykle pięknie wykonaną i zaprojektowaną książką. Jest w niej znacznie więcej niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, a przecież to w książkach kochamy najbardziej. Przynajmniej ja.
___
Joanna Rzezak
„Razem. W stadzie, ławicy i chmarze”
Wydawnictwo Agora dla Dzieci